• Kategorie
  • Językoznawstwo zastosowane

Symbol: 9788378662181
18.88
szt. Do przechowalni
Opinie
Wysyłka w ciągu 24-48 h od zakupu
Cena przesyłki 9.99
Odbiór osobisty Kraków ul. Ofiar Dąbia 4 0
Odbiór osobisty Kraków ul. Ofiar Dąbia 4 0
Paczkomaty 24/7 9.99
Kurier DPD 14
Paczkomaty 24/7 (POBRANIE) 15
Kurier DHL 18
Kurier DPD (POBRANIE) 18.99
Kurier DHL (POBRANIE) 21
Dostępność 5 szt.
EAN 9788378662181

Zamówienia telefoniczne: 501-031-535

Zostaw telefon
Tradycyjnie, często niemal automatycznie, językoznawstwo bywa oddzielane grubą kreską od nauki o literaturze; czasem nie rysuje się kreski, lecz kopie głęboki kanion. Na dnie takiej przepaści kłębią się i nawarstwiają sprzeczności oraz kontrowersje, zaś ponad otchłanią unoszą się okrzyki oburzenia: językoznawstwo i nauka o literaturze (a o poezji w szczególności) to dwie odrębne dziedziny ludzkich działań, z których każda ma swój własny przedmiot badań i każda rządzi się własnymi prawami. Przyziemną domeną językoznawcy są odmiany przez osoby i przypadki, zaś bliższą gwiazd domeną badacza prozy i poezji odmiany stylów, osobowości obdarzonych talentem twórców i sposoby użycia języka w celach wyższych niż zwykła codzienna komunikacja. Językoznawca opisuje, literaturoznawca interpretuje; pierwszy ocenia poprawność tekstu lub dyskursu (czyli zgodność z przyjętą normą), drugi oryginalność utworu (czyli odstępstwa od normy). Trzecia dramatis persona, czyli twórca, pisze teksty paraliterackie, literackie, poetyckie; z punktu widzenia badaczy języka i sposobów jego używania, a także teoretyków literatury, którzy okopują się na stanowiskach zakładanych na jednym lub drugim skraju przepaści, rola autora ogranicza się do roli dostawcy towaru, on sam zaś na ogół trzyma się z daleka od zawiłości teoretycznych meandrów.
W analizach tekstów, a tekstów literackich w szczególności, pierwsze miejsce zajmuje tradycyjnie semantyka leksykalna, a więc znaczenia poszczególnych słów i większych partii dyskursu. Krytycy literaccy, teoretycy literatury i badacze przekładu zastanawiają się nad możliwościami schwytania i ujarzmienia tego, co im się wymyka: problemu wielości znaczeń, sieci pozajęzykowych odwołań, skomplikowanych mechanizmów i granic interpretacji. Gramatyka schodzi wtedy najczęściej na drugi plan jako domena pozbawionych polotu i wyobraźni językoznawców. A przecież cytując sztandarowy slogan twórcy gramatyki kognitywnej, amerykańskiego językoznawcy Ronalda Langackera gramatyka symbolizuje treść. I wymaga wyobraźni.
W poniższych rozważaniach postaram się na tyle na ile jest to możliwe abstrahować od semantyki leksykalnej, czyli znaczeń słów, fraz i zdań, skupiając się w zamian na Langackerowskiej gramatyce będącej symbolem treści; jednym słowem, szukać odpowiedzi na pytanie, w jaki sposób sensy gramatyki łączą się z sensami słów, tworząc spójną całość wiersza. Bo, parafrazując Andrzeja Stasiuka, to nie musi być tak jak z odbiorem literatury przez niezbyt przygotowanych. Czytają czasowniki i rzeczowniki, podmioty i orzeczenia.
Bo weźmy, na przykład, poezję. Badacz języka z pewnością może powiedzieć coś interesującego na temat wiersza, przyglądając mu się niejako z pozycji materiałoznawcy, a badacz literatury może wzbogacić językoznawczą analizę, wtajemniczając językoznawcę w tajniki własnego warsztatu. Jeśli połączą siły, być może się okaże, że autor wiersza, nieświadom pełni własnej sprawczej mocy, używa języka dokładnie tak, jak chciałby mu to doradzić językoznawca. I może da się sprawić, że gramatyka poezji ukaże się nam jako poezja gramatyki.
Wydawnictwo Austeria
Autor Elżbieta Tabakowska
Rok wydania 2019
Oprawa broszurowa
Stron 152
Nie ma jeszcze komentarzy ani ocen dla tego produktu.
Podpis
E-mail
Zadaj pytanie